Listopad
Jeszcze trochę złotych zdjęć zrobionych podczas spacerów. Za chwile wszystkie liście opadną zrobi się szaro. Spacery uskuteczniam przeważnie sama. Koniecznie trzeba się ruszać, nie popadać w marazm. Program 8 tysięcy kroków dziennie ma sens. Warto także popatrzeć w dal po siedzeniu przed komputerem. Od tego bolą mnie już oczy.
A ten szelest liści pod stopami jest cudowny. Szkoda tylko że tak skrzętnie je sprzątają.
Sójka powitała mnie przy wejściu do parku. Jasne że wcale mnie nie witała, zbierała jedzenie i wcale mój widok ją nie cieszył. Trudno, każdy musi mieć trochę radości.
Ptaki przepłoszone dmuchawami przez ludzi sprzątających liście odfrunęły z parku do nadrzecznych zarośli. Tylko wiewiórka dała się z oddali sfotografować.
Na zboczach wału jakieś resztki kwiatów.
Marchew dzika
Przymiotno białe
Wrotycz
O tak, konczy sie ladna jesien..trzeba wychodzic ale marazm opanowuje i mnie i przekonuje...moze jutro? i zwycieza, niestety. A wrotycz rzeczywiscie zakwita na nowo jakby nie przyjmowal faktu, ze czas na zapadniecie w marazm jesienny. U mnie na osiedlu slicznie zakwitl, nawet mialam ochote z niego zrobic bukiet i przyniesc do domu. Przymiotno zakwitlo mi pod oknem. Sojki zachwycaja swoimi barwami, jaki to ladny ptak!
OdpowiedzUsuńMoze jutro pojde w las kabacki, ale tam juz malo tej zlotej jesieni, U Ciebie jeszcze calkiem pieknie. Pozdrawiam
Najważniejsze że za oknem mam dwa klony, które jeszcze straciły niewiele liści i okna w pokojach mam złote a nawet z zielonymi listkami. To dziwne bo obok klon liście ma uschnięte i znacznie przerzedzone a to on wiele później, wiosną, budził się do życia.
OdpowiedzUsuńDzisiaj odwiedziłam cmentarz na którym jest większość grobów mojej rodziny. Przyglądałam się wiekowym nagrobkom.
uroczo
OdpowiedzUsuńPrzyjemne jesienne ujęcia i miłe portrety sójki :) Pięknie widać jej niebieskie lusterko! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKto nie lubi jesieni.
UsuńCoraz mniej liści na drzewach ale za to coraz więcej szeleści pod butami a ja takie szuranie uwielbiam.
OdpowiedzUsuńWczoraj widziałam bazie, czyżby wiosna była blisko? :)
Pięknie uchwyciłaś jesień i wiewiórkę.
Gdy spotkam na spacerze ptaka lub zwierzę czuje że wyjście nie było nadaremne.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia zrobiłaś😀
OdpowiedzUsuńPrzyroda złocista, ptaki kolorowe- cudo😃
Dziękuję.
Usuń