2021-05-29

  Pojechałam nad stawy

    Maj nas nie rozpieszcza, sporo deszczu, temperatury też nie wysokie. Dwa dni temu pojechałyśmy wcześnie rano nad stawy. Chciałam  to opisać tego samego dnia ale nie dało załadować się zdjęć a na tym zwykle mi zależy a nie na słowach. O tej porze zwykle jest pusto.  Nie było nikogo ale i stawy wydawały się puste. Jakaś kaczka w oddali, na odległym stawie polowały błotniaki stawowe i rozbijały się wrzaskliwe śmieszki. Chmurki odbijały się w wodzie. 

Zwracają uwagę irysy kwitnące licznie nad brzegiem.

Nad stawami pusto ale nie cicho. W oddali, na drugim stawie słychać śmieszki. Jednak najbardziej charakterystyczne są odgłosy trzciniaków. Zamieszkują wąski pas trzcin w pobliżu zbiorników wodnych. Ich śpiew rechoczący i terkoczący jest bardzo głośny. Gdy zauważają intruza krzyczą jeszcze głośniej, przelatują między trzcinami, zawracają zawsze od strony wody, więc trudno je uchwycić w obiektyw ostrzący na badylach. Czasem uda się je podejść gdy w zapamiętaniu gardłują siedząc na trzcinie.


Łabędzica dalej siedzi na gnieździe, łabędź krąży w pobliżu. W ubiegłym roku już 19 maja pływało sześć młodych z rodzicami.
Na stawach zaczynają kwitnąć lilie wodne.

Między trzcinami przemykają czernice i łyski.


Śmieszki dokazują i kłócą się między sobą ale dokuczają też kaczkom, które z furkotem wzbijają się w powietrze.

Zwykle spotyka się tu pliszkę siwą spacerującą w spokoju. Czasem przysiada na słupku. To częsty widok tutaj.

Z lasu, który okala stawy dobiegają odgłosy ptaków. Słychać kukułkę. dzięcioła zielonego, kapturki i pierwiosnka.
Przedzieramy się jeszcze do pobliskiego stawu rybnego z nadzieją na małe kaczki.

Maluchy karnie trzymają się matki. Panowie pływają oddzielnie we własnym towarzystwie.


Tutaj kaczka ostrzega małe; ruszamy do wody nadciągają jakieś ciekawskie kobiety.

W drodze powrotnej śpiewak wśród dmuchawców i motylek.



Wypad na stawy to już wyprawa na pół dnia a inne obowiązki czekają.

2021-05-09

Pustułka

    Pustułka należy do rodziny  sokołowatych. Ma smukłą sylwetkę, wąskie skrzydła i długi ogon. W Polsce gniazduje około 3 tysiące par. Nie budują gniazd, zajmują zwykle gniazda ptaków krukowatych. Pustułka związana jest z krajobrazem pól uprawnych ale spotykana jest też w mieście . Chętnie gniazduje na wieżach kościołów czy na dachach wieżowców.


Rozpoznać ją można po charakterystycznym zwisaniu z trzepotaniem skrzydłami nad jednym miejscem. Żyje maksymalnie do 15 lat. Część z nich odlatuje, starsze na południe Europy, młodsze do Afryki. Lubią przesiadywać na przydrożnych słupach, na liniach energetycznych.

Żywią się myszami, nornicami, kretami i innymi gryzoniami a także polują na ptaki; wróble, mazurki, szpaki, skowronki, jerzyki. Podczas polowania zawisają z opuszczonym ogonem i uniesionymi skrzydłami. Gdy zobaczą cel pikują w dół. Taką polującą pustułkę obserwowałam dzisiejszego ranka.






A to inne spotkania z pustułką podczas spacerów  nad rzeką.







2021-05-04

 Ptasia majówka na klonie

    Jaka była majówka wszyscy wiemy; deszczowa, zimna i wietrzna. Upiekłam ciasto marchewkowe, spotkałam się z częścią swojej rodziny i to prawie cała moja aktywność. Krótki pobyt w parku bez atrakcji.


Scenka z udziałem dzięcioła i pleszek rozbawiła mnie. Dzięcioł duży przysiadł na drzewie obok budki która prawdopodobnie była zasiedlona przez pleszki. Rozległ się ich głośny krzyk. Dzięcioł został pogoniony, ja tylko zobaczyłam ogon pleszki w otworze budki.


Druga pleszka ogłosiła zwycięstwo.
Pogoda się plotła, raz deszcz, raz słońce i ogromny wiatr. Za oknem mam jeden szczególny klon, na którym pożywienie znajduje wiele ptaków. Moje obserwacje z tych dni są dość różnorodne.
W najgorszą szarugę kapturka szukała robaczków a mokra była bidula.



O wiele powabniej wygląda ten ptaszek z suchymi piórkami.




W innym momencie przyleciała świstunka leśna.


Jednocześnie z nią zauważyłam piegżę.







To maleńkie, bardzo zwinne i ruchliwe ptaszki. Przylatują tu ciągle.


Zaglądają szczygły,


Muchołówka żałobna,




Pierwiosnek, zięba,


kopciuszek.

Kulczyk śpiewa praktycznie cały dzień

A to kulczyki kąpiące się w kałuży.
Przylatują też grzywacze i sierpówki.


Oczywiście przylatuję bogatki i modraszki, bo kos woli inne drzewo do swoich treli. Ta cała menażeria jest powodem mojej radości. Później, gdy liście urosną nie będzie ptactwa już widać, ale będę miała obraz w oknach, zielony i szumiący.