2021-02-25

Jeden dzień emerytki

 Prawie wszystkie z tych ptaków były u nas przez całą zimę (oprócz szpaków), ale teraz pokazały się i zaśpiewały. Bez zbędnych słów i w kolejności spotykania:

mazurki


dzięcioł duży


wiewiórka

sójka
kormoran


zięba
sarny

myszołów

modraszka

czyże


czeczotka
sroka


trznadle

kos
szczygieł

szpaki

gawrony (ten pierwszy z jakąś chorobą przy dziobie)

gile

dzięcioł zielony
jeszcze jedna wiewiórka


Jeszcze dużo wróbli, bogatek, sierpówek, kawek. A całość w tle śpiewu trznadli i odgłosów dzięcioła zielonosiwego i krakania gawronów.















2021-02-24

 Dzięcioł zielonosiwy

    Dzięcioła zielonosiwego spotkałam we wrześniu 2020 roku w dolinie Wisłoki. Dzisiaj, dzięki bardzo intensywnemu, głośnemu pokrzykiwaniu tego ptaka, zlokalizowałam go w mniej więcej tym samym miejscu. Dolina Wisłoki jest naturalnie porośnięta, słabo dostępna, dzika. Jest ostoją bażantów, saren i drobnego ptactwa.

W Polsce, to nieliczny ptak lęgowy. Ocenia się że jest 2000-3000par lęgowych dzięciołów zielonosiwych, głównie w południowej i wschodniej części Polski.

Samiec ma szarą głowę, kark i szyję, spód ciała z odcieniem oliwkowym. Na czole mała czerwona plamka u samców. Czarny pasek od nasady dzioba do oka i od nasady dzioba po boki policzka. Grzbiet zielonkawy, kuper żółto zielony, oliwkowe skrzydła, sterówki szaro brunatne. Wielkość tego dzięcioła podobna jest do wielkości kosa.









Dla porównania dzięcioł zielony jest wielkości gołębia, ma czerwoną czapeczkę większą, sięgającą ku tyłowi głowy, znacznie większe czarne okolice oczu, masywniejszy dziób.




2021-02-19

Zimowa fauna nad Wisłoką

Kilka obrazków z moich przyrodniczych spotkań. Pogoda nie sprzyja, trzeba wykorzystywać chwile z przebłyskami słońca. Śniegu sporo ale temperatury w okolicach zera. Nieodległe spotkania z kormoranami, nurogęsiami, których w tym roku zawitało u nas sporo.Wykorzystują miejsca zwykle zajmowane przez wędkarzy, którzy teraz mają utrudniony dostęp do wody z powodu kruchego lodu przy brzegu.










Na pobliskich drzewach spotykam między innymi kwiczoły, dzięcioły.


Za rzeką częste dalekie widoki na stado saren szukających czegoś pożywnego.




Są i całkiem bliskie spotkania. Cztery mazurki, siedzące na mijanej przeze mnie posesji, były w stosunku do mnie całkiem obojętne i ani drgnęły na widok namiętnie fotografującej postaci.