2022-01-29

 Strzyżyk (Troglodytes)

    Dzisiaj o strzyżyku, bo właśnie dzisiejszego ranka spotkałam go na spacerze, przy kanale w niedalekiej odległości od zakrzaczonych brzegów rzeki. To moje pierwsze spotkanie z tym ptaszkiem w tej okolicy a często tutaj chodzę na ptasie obserwacje.

Strzyżyk, nazywany wole oczko, należy do najmniejszych ptaków europejskich po mysikróliku i zniczku. Ma okrągłą, masywną sylwetkę i  krótki, zadarty ogonek. Grzbiet rdzawo brązowy z ciemnobrązowymi paskami, spód jaśniejszy. Nad okiem wąska, kremowa brew. Nogi dość długie i silne. Długi, ostry i cienki brązowy dziób, jaśniejszy u nasady. Skrzydła krótkie, zaokrąglone. Zimuje zwykle w okolicy swoich terenów lęgowych. Należy do licznych ptaków lęgowych w Polsce (około 1mln par lęgowych). Część zimująca w Polsce pochodzi prawdopodobnie ze wschodu.

Moje obserwacje nie trwały zbyt długo. Ptaszek był bardzo ruchliwy i po chwili odfrunął.











2022-01-25

Słońce niesie radość

    Poniedziałek obudził mnie słoneczną pogodą. Zdecydowałam o natychmiastowym wyjściu chociaż meteo pokazywało całodzienną piękną pogodę. Najbliżej nad rzekę. O godzinie ósmej cisza i spokój, dzieci poszły już do szkoły, dorośli do pracy, pieski chyba wybiegane. Rzeką płyną drobne kry, w oddali widać grupę krzyżówek. 





Tuż za mostem mogłam obserwować cztery gile. Skupiłam się na jednej parze.



Widoczki też przyjemne.


Trochę dalej już za wałem na polach sarny. Mimo dużej odległości szybko mnie dostrzegły i nadstawiły uszka.







W trakcie spaceru dowiaduję się że moje koleżanki mają ochotę na wyprawę nad stawy i zaniesienie ptakom pokarmu. W drodze powrotnej fotka kwiczoła, dzwońca, trznadla i modraszki.





Szybkie śniadanie i wyjazd do lasu. Kanał przy drodze zamarznięty ale okazało się że w dalszym odcinku woda płynie i są krzyżówki.




Okazało się że leśna stołówka prawie pusta. Przydadzą się nasze słoninki, orzechy i słonecznik. Nie musiałyśmy długo czekać, zaraz pojawiły się bogatki a za nimi modraszki, kowaliki i dzięcioł duży.








Stawy zamarznięte i pokryte śniegiem. 




Dokładnie w tym samym miejscu co dwa tygodnie wcześniej stoi czapla siwa.


W sitowiu śpiewa modraszka. Udało mi się ją sfotografować.


Jeszcze godzinny spacer po lesie. Słychać było mysikróliki ale fotki brak.

2022-01-09

 Pierwsza w tym roku wycieczka nad stawy

    Na początek fotka z pięknego poranka jeszcze nim pokazało się słońce. Podświetlone obłoczki lekko się różowią.


 Nad stawy miejskim autobusem na skraj lasu. Później krótki odcinek drogą przez las.


Przegląd kanału dopływającego do stawów. Tutaj kaczki mają cieplejszą wodę i jest ich przynajmniej setka. Jesteśmy zaopatrzone w słonecznik i kukurydzę, więc krzyżówki coś dostaną.





Stawy zamarznięte, dwa dni mrozu dały radę.






Tuż obok wśród drzew stołówka dla ptaków a my z wałówką; słonecznikiem, orzechami i pysznym topionym niesolonym smalczykiem. Kręciło się dużo bogatek ale były też modraszki i kowaliki.







Sójka dostała jedzenie w innym miejscu, więc nie przeszkadzała maluchom.


Jeszcze spacerek wokół stawów. Na wysepce stała samotna czapla siwa smętnie wpatrująca się w zamarzniętą wodę. Lód chyba cienki a może miała wyrzeźbione przeręble.





Jeszcze pokazało się stadko gilów. Parka dziobała coś na ścieżce. Dostały tam trochę słonecznika, może znajdą.



Ptasią stołówkę odwiedzają i inni, więc jedzenia nie powinno leśnym mieszkańcom zabraknąć.