Trochę ptasich obserwacji
Obserwacje ptaków są dla mnie największą przyjemnością. Podglądam je przez okno lub wychodzę nad rzekę. Przytrafiły mi się nawet przy okazji takich wyjść znajomości koleżanek o podobnych zainteresowaniach, co mnie ogromnie cieszy.
Z okna mam widok na klony, jarzębiny i głogi. Szczególnie jarzębina przyciąga skrzydlatych gości. W tamtym roku były to głównie kwiczoły, w tym kosy i gile.Kosy połykają całe kuleczki. Robią to w ogromnym tempie. Na szczęście zbierają również z ziemi, więc może starczy na dłużej.
Gile nieco stateczniej, miażdżą je w dziobie i część wypluwają. Kosy są tu każdego dnia, gile zaglądają czasem.
Nie brakuje bogatek i modraszek.
Gdy zobaczyłam kolorowy brzuszek zięby na głogu, popędziłam po okulary i aparat. Okazało się że nie musiałam się spieszyć. Pan zięba siedział spokojnie w tym samym miejscu przez dłuższy czas obracając się tylko w różne strony. Duży wiatr podnosił mu piórka.
Obserwacje z nad rzeki opiszę następnym razem.
Ale masz swietny punkt obserwacji, bogaty jak na okna. JA jak Ty uwielbiam patrzec na ptaszki, moge to robic godzinami, przed moimi oknami powiesilam karmnik, powiesilam kule z tluszczykiem, na trawniku postawilam miseczke z woda i dodatkowy spodeczek z ziarenkami i udalo mi sie zwabic ptaki...ale sa to tylko bogatki, modraszki, czasem sroka czy kos, raz pokazal mi sie krogulec, pod oknem mam geste krzaczki a w nich czasem kreci sie strzyżyk. Nie odlecial, pozostal u nas. I to wszystko.
OdpowiedzUsuńA ty takie pieknoty pokazujesz, gil!!!!! przepiekny! zieba! juz ciekawa jestem co zlowilas nad rzeka! Pozdrawiam serdecznie
Największą radość dały mi nad rzeką czeczotki. Słyszałam je wiele razy bo robią dużo "hałasu", znajoma ptasiara upewniła mnie ze są. Wreszcie tydzień temu w niedzielę (ważne bo jest cisza) udało mi się je sfotografować.
UsuńCzekam na czeczotki, to chyba wielki fart natknac sie na nie, sa raczej bardzo rzadko spotykanymi ptakami w Polsce.
UsuńSkrzydlate piękności ! Miło widzieć jak im się dzioby śmieją do smacznych owoców jarzębiny !
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczny punkt obserwacyjny i zrobiłaś super fotki !
Pozdrawiam :)
Jak tylko usłyszę jakieś ćwierkanie lecę po aparat.
UsuńPodzielam opinie z komentarzy powyżej - bardzo udana sesja fotograficzna, a widoki z okna do pozazdroszczenia. Ależ te ptaki są śliczne! Z przyjemnością oglądam zdjęcia. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszy mnie ich obserwowanie a gdy zdjęcie się uda tym bardziej.
UsuńJak fajnie móc tutaj do Ciebie zaglądać. I ja lubię fotografować przyrodę. Ptaki to nie jest tak łatwo są bardzo ruchliwe. Urządziłam na balkonie stołówkę i czasami udaje mi się sfotografować wróble i sikorki. Na osiedlu trudno o inne, nie licząc srok, gołębi i kawek. Pozdrawiam serdecznie już w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńOstatnia wiosna i siedzenie w domu przekonało mnie że dużo ptaków przylatuje pod okna. Oczywiście pod warunkiem że ma się tam odpowiednie drzewa.
UsuńAle piękne spotkania z ptakami.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że one są bardzo ruchliwe, więc ujęcie ich nie należy do łatwych. Ja też bardzo lubię je obserwować i fotografować.
O.
PS. Trafiłam tutaj od Mo. :)
Miło mi, witam. Lubię fotografować przyrodę i architekturę.
UsuńBardzo ładnie uchwyciłaś kosa z kulką jarzębiny w dzióbku, zdjęcie, jak z pisma przyrodniczego:-) gile uwielbiam, za ich kolor brzuszka, są piękne; a grubodzioby przylatują do Ciebie? pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTeraz kosy królują na jarzębinie. One są stosunkowo mało ruchliwe.
UsuńDzień dobry bardzo w Nowym 2021 Roku!
OdpowiedzUsuńOby nam się darzyło i żyło w zdrowiu, radości i beztrosce😃💖
Tobie i Bliskich z serca ode mnie💝🌼
Piękne, jak zawsze zdjęcia🐦
Dużo zdrowia w tym Nowym Roku.
UsuńJakie piękne ptaki udało Ci się sfotografować. Mieszkam w rejonie gdzie panuje ubóstwo w asortymencie ptaków. Jedynie sikorki modraszki, kosy, sójki i dwa dzięcioły odwiedzają mój ogród.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Trochę i ja tak myślałam, ale co jakiś czas pojawia się następny gatunek.
UsuńDobrze, że są ptaki. Nadają światu kolorytu a swoim trelem rozjaśniają ciemny zimowy mrok. Ogołocone z liści drzewa zdecydowanie ułatwiają ornitologiczne obserwacje :).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam przeserdecznie.
To prawda, odzywają się chętniej jak świeci słońce.
UsuńPiękni i mili Goście.
OdpowiedzUsuńGratuluję tak ciekawych obserwacji i udanych zdjęć. Śliczne są te nasze polskie ptaszęta.
OdpowiedzUsuńJa może odróżniam tylko najbardziej charakterystyczne gatunki ale samo patrzenie na te śliczne ptaszyny daje dużo radości :). Piękne zdjęcia udało Ci się wykonać <3
OdpowiedzUsuńSzczęśćiara! Przepiękny spektakl... Tej zimy widuję wyłącznie sroki i kaczki. Dzięki tym pierwszym stałam się porządniejsza - worek ze śmieciami noszę do kosza od razu, a nie wystawiam za drzwi (do wyniesienia, kiedy będę wychodzić po Małą do przedszkola) - raz mi sroki porozrywały wór i... dostałam nauczkę :)
OdpowiedzUsuńSroki słychać i widać. Ja je lubię i uważam że są ładne.
UsuńJakie śliczne małe stworzonka. Tak kolorowe i tak niewinne. ;) Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuń