O śniegu bo może zniknąć
Podobno ma się utrzymać jeszcze kilka dni ale wiadomo jak to z pogodą. W niedzielę po dziewiczym śniegu powędrowałam. Podobnie w poniedziałek pierwsze ślady zostawiłam i byłam cała szczęśliwa bo i pogoda prawie ze słońcem ale za mgłą. Białe czapy na drzewach za oknem bardzo mnie z rana ucieszyły. Będzie to historyjka obrazkowa jak to ładnie w śniegu jest w mojej najbliższej okolicy. Taki spacer przed śniadaniem.
Najbliżej mam nad rzekę, do parku trochę dalej.
Teraz idę wałem, z lewej strony rzeka i krzaki z prawej maleńki kościółek św Marka
Wstępuję na kładkę, rzeka o burym kolorze, w oddali nurogęsi, nieco bliżej sierpówki siedzą na krzaku, za rzeką zaśnieżona łąka.
Powrót na prawą stronę rzeki i wędrówka po deptaku do parku. Śnieg odgarnięty idzie się wygodnie. Atrakcji niewiele; przeleciał kormoran, na drzewie siedzi sroka, przelatują bogatki. Cisza absolutna.
Tu mini mural na jakichś wodociągowych budowlach.
Tutaj koniec wygód, przekopuję się przez zaspy, dochodzę do parku. Ścieżki zasypane, nikt nie chodził. Zawsze na tym samym drzewie gromada kwiczołów.
Wracam przez miasto bo jestem głodna i zmęczona. Na rynku świąteczne dekoracje. Po niedzielnym świątecznym jarmarku już śladu nie ma.
Śnieg zawsze mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńZachwycające fotki. PODOBAJA MI SIE BARDZO!!!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda świat pod białą kołdrą! Bardzo lubię taką zimę, więc cieszę się nią, ponieważ rzadko możemy oglądać tę porę roku w tak baśniowej odsłonie :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Anita
U mnie dopiero dwa dni temu spadło trochę śniegu, ale szybko stopniał. Wczoraj dopiero po południu nieźle popadało, ale czy się utrzyma ta nieskazitelna biel, nie wiadomo!
OdpowiedzUsuńCiepłe z Puchatym podsyłam!
Świetny spacer Ty i Twoje miasto i nikt więcej. Bardzo lubię taką
OdpowiedzUsuńsamotność a jeszcze w takiej puszystej i prześwieżej bieli to już wielka przyjemność. Przedostatnie zdjęcie najładniejsze. Pewnie po takim ranku śniadanie musi bardzo smakować...
U nas Brygida strasznie las zdewastowała...Sosny mamy wiekowe, więc poległy...;o)
OdpowiedzUsuńCudnie to wygląda przykryte płaszczykiem śniegu:)))
OdpowiedzUsuńMiałem takie stare buty trekkingowe, z założeniem że je "dochodzę" w tym sezonie i na wiosnę posłużą już jako doniczki - ale załatwiłem je już teraz w tym śniegu. Nie żebym żałował, a psiak jaki zachwycony...
OdpowiedzUsuńŚliczne zimowe zdjęcia, przyjemny wirtualny spacer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Krajobrazy w tej bieli są cudne ..nacieszmy się właśnie póki jest :) DOBRYCH Swiat:)
OdpowiedzUsuńWitaj nie tylko przedświątecznie
OdpowiedzUsuńPiękna ta zima, szkoda że nie dotrwa do świąt
A już dzisiaj w ten niezwykły czas życzę Ci boskiej opatrzności.
Radosnych, pełnych ciepła Świąt Bożego Narodzenia
U nas niestety już się roztopił. A było tak pięknie...
OdpowiedzUsuń