Wycieczka w Gorce
Jednodniowa wycieczka w góry przekonała mnie ze mogę jeszcze wspinać się na wzniesienia mimo wieloletniej astmy. Plan był konkretny, zdobycie Gorca 1228m npm. Pogoda całkiem ładna, chociaż na zboczach sporo śniegu i błota. Trasa wiodła z Rzek przez Nową Polanę, Polanę Świnkówka, Gorc Kamienicki na szczyt Gorca. Niebieskim szlakiem, 5,6km zajęło nam około 3 godziny.
Trasa łatwo osiągalna, z łagodnymi podejściami i widokowymi polanami.
Polana Świnkówka to rozległa łąka z piękną panoramą, miejsce na odpoczynek i pierwsze zachwyty widokiem gór.
Następnym miejscem wytchnienia jest Gorc Kamienicki. Stąd już widać cel wspinaczki; wieżę widokową na Gorcu.
Szczyt porośnięty jest drzewami ale wieża widokowa pozwala cieszyć się widokiem ośnieżonych Tatr i Beskidów.
Gorce, idealny cel wycieczki. Ależ tam pięknie, zachwycające gorczańskie krajobrazy i na dodatek przecudne wiosenne kwiaty.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Te wiosenne poczekały na nas, bo tam jeszcze trochę śniegu.
UsuńGorce, góry moich dziecięcych, cyklicznych wakacji. Zawsze będą w moim sercu. Na Gorcu byłam jako dziecko , wtedy wędrowałam z rodzicami ze Szczawy. A potem już z Moim i najstarszym synem, wtedy po maturze. Wchodziliśmy od Ochotnicy, a zeszliśmy do Szczawy, trasą mojego dzieciństwa. Rzeki widziałam w dole, gdy szliśmy z przełęczy Przysłop, przez Kudłoń, na Turbacz. Nigdy nie byłam w Gorcach wiosną, zwykle latem i jesienią. Jesienią jest tam przepięknie. Lasy mienią się wszystkim kolorami złota, czerwieni i brązu. Ach, przywołałaś piękne wspomnienia. Czy jeszcze zobaczę te "moje" góry?
OdpowiedzUsuńBardzo wiele lat temu byłam na Turbaczu w marcu i pamiętam kobierzec krokusów. Teraz w kwietniu było ich niewiele.
UsuńO wypadzie w Gorce marzę od dawna. Nawet moja praca licencjacka była na temat tamtejszego Szlaku Papieskiego. Może kiedyś się uda. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSchodziliśmy przez Gorc Młynieński, polanę z papieskim ołtarzem.
UsuńWygląda na sympatyczną górkę, a widoki śliczne. :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i super fotki. I widać, że piękną, słoneczną pogodę trafiłaś. Fajne są takie wycieczki...
OdpowiedzUsuńSam muszę wybrać się w góry, choć de facto mieszkam w górach - w Beskidzie Sądeckim ;)
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka. Byłam w tych okolicach, ale tylko raz i króciutko. :)
OdpowiedzUsuńDo gór zawsze tęskno...;o)
OdpowiedzUsuńOj tak tęskniłam choćby za tymi niskimi.
UsuńObiecuję nie narzekać więcej na wiosenną pogodę bo Ty widziałaś niedawno śnieg 🙂. Cieszę się, że miałaś ciekawą wycieczkę, dopisały widoki i pogoda. No i miałaś trochę zimy i trochę wiosny podczas jednej wędrówki.
OdpowiedzUsuńBrawo, że dałaś radę!
Dzięki za uznanie, wcale nie byłam pewna ze dam radę ale kto nie spróbuje ten nie wie.
UsuńPiękne widoki, w realu musi być dopiero cudnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Coś dla zdrowia, no i cudnych widoków. I jeszcze tych wspaniałych wiosennych kwiatów!
OdpowiedzUsuńgood
OdpowiedzUsuń