2023-01-15

Podglądanie świata przez okno

    Tylko to mogę od początku tego roku; oglądać drzewa i ptaki przez okno gdy doczłapię do niego o kulach. Takie chodzenie nie jest komfortowe więc i sporadyczne. Chyba że słońce zaświeci wtedy pokonuję lenistwo. Złamałam nogę w stawie skokowym dzień przed sylwestrem na ostatnim schodku, którego nie zauważyłam. Prawie w szóstą rocznicę mojego zagipsowania w ostatni dzień pracy przed przejściem na emeryturę. opuchlizna zeszła, nic nie boli, można czytać i leniuchować.

Za oknem prawie wiosna. Czasem ptaki śpiewają, słońce zagląda do okna, bywają dość malownicze wschody i zachody.



Mam dużo drzew przed oknami, na wietrze poruszają się nasiona klonu i akacji.




Czasem przylecą ptaki. Moje ostatnie towarzyszki smutnych dni to bogatki, modraszki i kosy.








Bogatek jest zawsze dużo, modraszka w pojedynkę a kosy chyba cztery. Kosy zjadają czerwone koraliki połykając je w całości w przeciwieństwie do dzwońców, które wybierają te uschnięte i zawsze część wypluwają. Do stałych bywalców należą sierpówki, które zaczynają już za sobą latać.


Pojawiły się dzwońce, które zwabiły mnie któregoś słonecznego dnia śpiewem.





Stosunkowo największą atrakcją ostatnich dni jest dzięcioł białoszyi, który już trzykrotnie tu zalatywał . Dzięki temu że nie był cichy, mogłam go wypatrzeć.



Pokazały się jeszcze kwiczoły.



Na zakończenie dzień przed moim fatalnym upadkiem byłam nad rzeką i ustrzeliłam startującą  nurogęś, która zostawiła fajny ślad na wodzie. Było ich więcej ale bardzo daleko.



17 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia ptaków. Też obserwuję często skrzydlate istoty zza okna. Świetny sposób na poprawę humoru. Przy okazji, polecam książkę Joego Harknessa „Ptakoterapia. Jak przyroda uratowała mi życie”. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki takim obserwacjom okres zamknięcia w domu w czasie pandemi nie był dla mnie aż tak uciążliwy.

      Usuń
  2. Jak by nie było, brzmi że spokojnie sobie poczynasz. A to dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro mam wizytę u ortopedy, liczę na dobre wieści.

      Usuń
  3. Bardzo Ci współczuję tego uwięzienia w chałupce. Toteż życzę Ci, aby Twoja noga szybciutko doszła do pełnej sprawności. A zdjęcia piękne, wyszukujesz aparatem takie zachwycające momenty 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam teraz dużo czasu na czytanie. Odrabiam zaległości. Dziękuję za życzenie.

      Usuń
  4. O rany, pechowo zakończyłaś poprzedni rok. Mam nadzieję, że jakoś sobie radzisz i szybko minie ten zagipsowany czas. Wszystkiego dobrego, trzymaj się dzielnie. A ptaki to wystarczający powód, żeby nabrać dystansu i optymizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście tylko orteza więc można dać nodze odpocząć. Właśnie miałam wizytę u ortopedy, do połowy lutego będę kuśtykać ale już mogę lekko stawać na nogę.

      Usuń
  5. Zdjęcia cudowne, zwłaszcza ostatnie! ♥️

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Ci współczuję złamania nogi i kuśtykania do połowy lutego.
    Doskonale rozumie takie uziemienie w domu. Ja od pewnego czasu mam problemy z kolanem i w obecnej chwili muszę odpuścić dalsze wyjazdy. Dobrze, że ptasi przyjaciele tak chętnie odwiedzają pobliskie drzewa i możesz je fotografować.
    Przesyłam moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo brakuje mi spacerów, liczę że wiosną będę obserwować ptaki w naturze.

      Usuń
    2. Domyślam się, że bardzo tęsknisz za spacerami. Miałaś nad stawami i w lesie swoje ulubione miejsca gdzie oglądałaś i fotografowałaś ptaki.
      Życzę Ci dużo zdrówka i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Bardzo podobają mi się wykonane przez Ciebie zdjęcia. Podziwiam, że tak dobrze te wszystkie ptaki znasz! Współczuję tej złamanej nogi. Życzę zdrówka i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj szarym dniem
    Też lubię patrzeć przez okno. Nawet o tym dzisiaj napisałam parę słów.
    Ale wolałabym mieć Twój piękny widok za oknem
    Pozdrawiam delikatnym powrotem zimy

    OdpowiedzUsuń
  9. To faktycznie pechowo jeśli chodzi o te złamaną nóżkę.... ale to dobrze że masz za oknem świat pełen ptaków i innych cudów....
    Wracaj do formy jaknajszybciej...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że z nogą coraz lepiej. Zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń