2022-09-02

 Ostatni dzień sierpnia w lesie

    Do lasu lubię chodzić o każdej porze roku. Nie zbieram grzybów. Chodzę dla przyjemności. Najchętniej pochyliłabym się nad każdą roślinką, sfotografowała ją z każdej strony, dowiedziała się nazwy itd. Wiem jednak ze towarzyszące mi osoby nie zawsze maja na to ochotę. Muszę się trochę do tego dostosować. Zaraz na początku wędrówki ciekawostka w postaci gniazda os. Dwa tygodnie wcześniej w budce dla ptaków, w której nie było przedniej ścianki osy zbudowały gniazdo, które wyglądało tak:


Osy produkują swój papier na osłonę gniazda z nadpróchniałego drewna, przeżutego i zmieszanego ze śliną. Wewnątrz znajdują się komory lęgowe w kształcie sześciokątnych komórek. Mamy takie dwa pod dachem ganku.


Teraz osy 
znacznie powiększyły gniazdo w budce. Od spodu znajduje się duży otwór wejściowy.


W sieci można znaleźć ciekawe filmiki na ten temat.

Przeszłyśmy skrajem stawów. Malo życia na nich, kilka krzyżówek, czapla siwa i polujący błotniak stawowy. Część stawów zarośnięta, wody mało. W tym roku było tu skrajnie mało opadów.



Były ważki i inne stworzenia.








Skręciłyśmy w las mając za cel inny zbiornik wodny i  około godziny drogi przez las.




Wreszcie jest woda. Na niej niewielka zarośnięta wyspa.





Na wodzie nartniki.

Na brzegu lnica pospolita, rdest ziemnowodny, mała jaszczurka, janowiec barwierski.





Trasa 12 km lasem. Dobrze że do domu miejską komunikacją.

15 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę gniazdo os. Ależ to jest niesamowita delikatna konstrukcja. Piękny spacer i ogromna przyjemność przebywania na łonie natury no i ten zapach lasu, ach to nie do opisania.
    Przesyłam serdeczne pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ trzykrotnie w ostatnim czasie spotkałam gniazda os zainteresowało mnie to.

      Usuń
    2. Dzisiaj u Davida na blogu zobaczyłam gniazdo szerszeni.

      https://travelswithbirds.blogspot.com/2022/08/rim-park-waterloo-on.html

      Usuń
    3. Dzięki za adres do ciekawego bloga. Będę zaglądać.

      Usuń
  2. Chętnie pospacerowałam z Tobą.
    Gniazdo os w budce to ciekawy widok:-) osy zamieszkały także na balkonie u mojego syna, musieli wzywać pomoc, bo w domu małe dziecko.
    Takie spacery widokowe to uczta dla oczu i reset dla głowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku ugryzła mnie osa przy straganie z owocami. Nie było przyjemnie.

      Usuń
  3. Też uwielbiam las, podobnie jak Ty przez okrągły rok bo o każdej porze roku jest inny i zachwyca w odmienny sposób. I pomimo tego, że najczęściej tworzę sobie trasy rowerowe lub spacerowe na podstawie tych już dobrze znanych to zawsze wracam zachwycona. Do lasu mogłabym odnieść powiedzenie, że są ludzie którzy kochają góry za sam fakt, że są. Ja za to kocham las i przyrodę w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wędrówki leśne jeszcze nie dla mnie, a samochodowy wypad to jednak nie to samo. Dlatego z przyjemnością dołączyłam do Twojej Kompanii!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne to gniazdo os - te są niegroźne, trzeba by je strasznie rozzłościć - ale bywają bardziej nerwowe gatunki. Mnie jak uwaliła w stopę, to napuchłą do poziomu, ledwo widocznych palców ;)

    A stawy są świetne, nie tylko one zresztą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Staram się jak najwięcej chodzić, chociaż moje kolano nie bardzo mi na to pozwala. Las mam w pobliżu tylko jak jestem u córki, ale wtedy najczęściej jestem na działce na której zawsze jest coś do zrobienia.
    Myślę ,że jesienią wybiorę się na spacer do lasu.
    Podziwiam ludzi , którzy tak jak Ty znają nazwy wszystkich roślin i zwierząt. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pociesz się że nie zawsze znam. Gdy nie wiem jak się roślinka nazywa to szukam do skutku, chyba że nie znajdę.

      Usuń
  7. Wow, jestem pod wrażeniem gniazda os - człowiek raczej by tak nie potrafił zbudować. A nad wodą musi być bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też byłam w lesie ostatnio
    Zapraszam do mnie https://flowersblossominthewintertime.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń