Ostatni dzień sierpnia w lesie
Do lasu lubię chodzić o każdej porze roku. Nie zbieram grzybów. Chodzę dla przyjemności. Najchętniej pochyliłabym się nad każdą roślinką, sfotografowała ją z każdej strony, dowiedziała się nazwy itd. Wiem jednak ze towarzyszące mi osoby nie zawsze maja na to ochotę. Muszę się trochę do tego dostosować. Zaraz na początku wędrówki ciekawostka w postaci gniazda os. Dwa tygodnie wcześniej w budce dla ptaków, w której nie było przedniej ścianki osy zbudowały gniazdo, które wyglądało tak:
Osy produkują swój papier na osłonę gniazda z nadpróchniałego drewna, przeżutego i zmieszanego ze śliną. Wewnątrz znajdują się komory lęgowe w kształcie sześciokątnych komórek. Mamy takie dwa pod dachem ganku.
Przeszłyśmy skrajem stawów. Malo życia na nich, kilka krzyżówek, czapla siwa i polujący błotniak stawowy. Część stawów zarośnięta, wody mało. W tym roku było tu skrajnie mało opadów.
Były ważki i inne stworzenia.
Pierwszy raz widzę gniazdo os. Ależ to jest niesamowita delikatna konstrukcja. Piękny spacer i ogromna przyjemność przebywania na łonie natury no i ten zapach lasu, ach to nie do opisania.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia:)
Ponieważ trzykrotnie w ostatnim czasie spotkałam gniazda os zainteresowało mnie to.
UsuńDzisiaj u Davida na blogu zobaczyłam gniazdo szerszeni.
Usuńhttps://travelswithbirds.blogspot.com/2022/08/rim-park-waterloo-on.html
Dzięki za adres do ciekawego bloga. Będę zaglądać.
UsuńUwielbiam leśne klimaty!
OdpowiedzUsuńA kto ich nie lubi?
UsuńChętnie pospacerowałam z Tobą.
OdpowiedzUsuńGniazdo os w budce to ciekawy widok:-) osy zamieszkały także na balkonie u mojego syna, musieli wzywać pomoc, bo w domu małe dziecko.
Takie spacery widokowe to uczta dla oczu i reset dla głowy!
W tym roku ugryzła mnie osa przy straganie z owocami. Nie było przyjemnie.
UsuńTeż uwielbiam las, podobnie jak Ty przez okrągły rok bo o każdej porze roku jest inny i zachwyca w odmienny sposób. I pomimo tego, że najczęściej tworzę sobie trasy rowerowe lub spacerowe na podstawie tych już dobrze znanych to zawsze wracam zachwycona. Do lasu mogłabym odnieść powiedzenie, że są ludzie którzy kochają góry za sam fakt, że są. Ja za to kocham las i przyrodę w ogóle.
OdpowiedzUsuńWędrówki leśne jeszcze nie dla mnie, a samochodowy wypad to jednak nie to samo. Dlatego z przyjemnością dołączyłam do Twojej Kompanii!
OdpowiedzUsuńFajne to gniazdo os - te są niegroźne, trzeba by je strasznie rozzłościć - ale bywają bardziej nerwowe gatunki. Mnie jak uwaliła w stopę, to napuchłą do poziomu, ledwo widocznych palców ;)
OdpowiedzUsuńA stawy są świetne, nie tylko one zresztą.
Staram się jak najwięcej chodzić, chociaż moje kolano nie bardzo mi na to pozwala. Las mam w pobliżu tylko jak jestem u córki, ale wtedy najczęściej jestem na działce na której zawsze jest coś do zrobienia.
OdpowiedzUsuńMyślę ,że jesienią wybiorę się na spacer do lasu.
Podziwiam ludzi , którzy tak jak Ty znają nazwy wszystkich roślin i zwierząt. Pozdrawiam serdecznie:))
To pociesz się że nie zawsze znam. Gdy nie wiem jak się roślinka nazywa to szukam do skutku, chyba że nie znajdę.
UsuńWow, jestem pod wrażeniem gniazda os - człowiek raczej by tak nie potrafił zbudować. A nad wodą musi być bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńTeż byłam w lesie ostatnio
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie https://flowersblossominthewintertime.blogspot.com/