Powtarzam się, ciągle te stawy
Jak się nie powtarzać, tam jest ciekawie. Pierwsza noc z mrozem koło -5stopni. Stawy z lekką zmrożoną powierzchnią. Łabędzie i kaczki siedzą daleko w niezamarzniętym kręgu wody. W miejscu gdzie kilka osób przynosi pokarm dla drobnych ptaków sypnęłam orzechy i słonecznik. Przygotowałyśmy się i dla łabędzi i kaczek mamy kukurydzę i jarzyny ale gdzie im to sypnąć.
Okrążamy pierwszy staw, drugi jest wolny od lodu. Wpada do niego woda z kanału. Tutaj krzyżówki pływają swobodnie.
Ta z białą piersią wyraźnie się odznacza od pozostałych.Nad stawami wyraźnie chłodniej. Rozglądamy się za miejscem gdzie można sypnąć kukurydzę.
Kaczki już kierują się w naszą stronę. Pociesznie biegną po lodzie, czasem ślizgają się.
Przekonują się do kukurydzy, chociaż bez entuzjazmu.
Jeszcze uskuteczniamy krótki spacer po lesie. Las różnorodny. trochę młodnika, połacie lasku brzozowego, modrzewiowego, zielenią się mchy, kępy przekwitłych wrzosów. Jednym słowem uroczo.
Widać mnóstwo podgryzionych przez bobry drzew, idziemy wzdłuż kanału.
Nad kanałem ścieżki bobrów od podgryzionego drzewa do wody. To miejsce mnie zachwyciło. Bardzo blisko osiedla i dość głośnej drogi.Widać mnóstwo podgryzionych przez bobry drzew, idziemy wzdłuż kanału.
W tym bobrowym uroczysku goniły się dwa dzięcioły duże.
I to już koniec naszej wędrówki przez las. Przystanek autobusowy blisko. Przez mostek, trochę pod górkę i koniec wycieczki.
Ale uczta dla oczu....świetne miejsce do obserwacji ptaków. A dziecioł udały Ci nadzwyczaj! Mowisz, ze -5 stopni? oooo to dużo chłodniej niż w Warszawie.
OdpowiedzUsuńMróz był w nocy, dzień na plusie i słoneczny. Wody w stawach chyba jednak nie rozmroziły się.
UsuńU nas lodu nie ma, bo brak mrozu. Za to nieźle sypnęło śniegiem. Jezioro raczej pustawe!
OdpowiedzUsuńPtaki chodzące po lodzie wyglądają magicznie. U nas też mroźno - nie wiem jak tam z większymi zbiornikami wodnymi, ale kałuże na pewno pozamarzały. Zdjęcia dzięciołów zachwycają swoją prostotą. Pozdrawiam serdecznie, a w wolnych chwilach zapraszam do mnie na bloga :)
OdpowiedzUsuńTe ślizgające się niezgrabnie kaczki bardzo mi się spodobały.
UsuńPięknie się powtarzasz.:-)
OdpowiedzUsuńTo sama radość oglądać takie zdjęcia.
Powtarzalność w tym wypadku mile widziana, daje spokój i wrażenia estetyczne:-)
OdpowiedzUsuńTo ci bobry! miło tez widzieć dzięcioły z bliska:-)
Dzięciołom robiłam fotki stojąc na jednej nodze bo weszłam w takie chaszcze, że na drugą nie było miejsca. Wszystko przez bobry wybierające dzikie tereny.
UsuńStawy urokliwe, więc warto je pokazywać. Piękne zdjęcia natury, ptaki zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:)
To dla mnie szczególne miejsce ze względu na ilość ptaków. Tylko że trzeba tam dojechać wprawdzie miejską komunikacją ale w obecnej sytuacji nie robię tego często.
UsuńPiękna wycieczka! Lubię widok wodnego ptactwa. Natura jest wspaniałym artystą- zachwycająco wyglądają liście dębu z obwódką szronu, psie grzybki zaskoczone prze zimę...A już te dwa dzięcioły na jednym drzewie- rewelacyjne ujęcie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Mikołajki.
Ja czekam na oszronione drzewa. To najpiękniejszy widok zimy.
UsuńPiękne zdjęcia. Dzięcioły mnie wręcz zauroczyły
OdpowiedzUsuńZatęskniłam za spacerem
Pozdrawiam wieczorowo
Teraz i ja tęsknię za spacerem. Od trzech dni śnieg z deszczem i pełne zachmurzenie.
UsuńPozdrawiam zatem nadzieją na słońce. Jeszcze chwilka i od moich urodzin dnia zacznie przybywać:)))
OdpowiedzUsuńPiękne stawy i jakie bogate w ptactwo. Śliczne zdjęcia natury, spacer w takich okolicznościach przyrody to musi być prawdziwa przyjemność. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękne stawy z tak licznym ptactwem. U mnie w ogrodzie też zawsze było dużo ptaszków. Dokarmiałam je każdego roku, a w tym nie wiem czemu nie ma żadnych. Jedzonko wisi jak zwykle i się nic go nie umniejsza. Nie wiem co o tym myśleć, dlaczego by wyginęły, i to wszystkie? Fruwa nad nami taki duży, chyba krogulec. Czyżby je wszystkie wyłapał. Zbój prawdziwy.
OdpowiedzUsuńNad takie miejsce sama bym się chętnie wybierała :). Cudne ptaszyny, dobrze, że o nie tak dbacie i dajecie im bezpieczne jedzonko <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać u Ciebie te całe rzesze ptactwa. Przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowych, pięknych i niezapomnianych Świąt!
Mocno ściskami serdecznie pozdrawiam:)
Serdeczności na Święta Bożego Narodzenia życzę!🎅🎄⛄
OdpowiedzUsuńTwoje ptaki zawsze mnie zachwycają :) A ślady bobrów, obgryzione młode wierzby, mocno podgryziony jesion (wysechł) mieliśmy dosłownie 50 metrów od domu, nad rowem (2 lata temu).
OdpowiedzUsuńJeszcze Święta, wszystkiego najlepszego!
Piękne obrazy, dla nich warto pójść daleko i nawet zmarznąć.
OdpowiedzUsuńBardzo milo sie powtarzasz Ismar. Ptaki na wodzie sa niesamowite. I twoje kadry zawsze witam z szerokim usmiechem naprawde :) Czekam na kolejne. Kocham obserwowac ptaki.
OdpowiedzUsuń